Hobbystyczny rok


Etykiety:

0

Rok 2007 był dla mnie najlepszym rokiem hobbystycznym ever, nie wacham się użyć tego słowa. Oto co mi się udało stworzyć (Chwalipięta mode on ;)):




Cała moja działalność recenzencka w Internecie odbywała się za pomocą „Wrót Wyobraźni” - portalu, w którym to jestem redaktorem i który bardzo cenię. W tym roku były to rozmaite recenzje planszówkowe. Aż ciężko policzyć, więc tylko rzucę liczbą, że było to kilkadziesiąt recenzji mniej lub bardziej udanych. Rok zatem tekściarsko bardzo owocny i nie mam zamiaru pasować na tym polu :).



Toruńskie Popołudnie z Fantastyką – w roku 2006 mały, mizerny konwencik, na który przyszły 32 osoby. Nawet słowo lokalny jest zbyt wielkie, żeby nie obrażać konwentów lokalnych. Nastaje rok 2007, a wraz z nim edycja 3. Luty to w tym roku bardzo ważny miesiąc o czym będę pisał dalej. Wracając do 3 edycji... Początek konwentu, jako orgowie uwijamy się jak w ukropie żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik. Kolejka ludzi przed wejściem rośnie. Jeszcze się niespodziewany tego, że naszą imprezę odwiedzi 100 osób. A IV edycja już za 2 miesiące, idziemy na rekord… oby.


„KiP” – wcześniej stronka planszówkowa, jako tako prosperująca. W jej czasach mało było blogów planszówkowych/stron – konkurencja niewielka. Z czasem jednak zaczęło brakować mi sił/czasu by ją prowadzić. Po pewnym czasie padła. W wakacje 2007 przyszedł mi do głowy pomysł by ruszyć z czasopismem „KiP”, które byłoby normalnie wydane. Przechodząc od pomysłu do czynów tak też uczyniłem. Pracowaliśmy z redakcją około miesiąc by móc przygotować tę gazetkę. 44 strony A5 w pełni oblane miąższem planszówkowym. Mam nadzieję, że się podobało. Pismo sprzedało się w nakładzie 30 sztuk. Nie jest źle, ale mogło być o niebo lepiej. Jakie plany na przyszłość z nim związane? Nijakie… Póki co czasu brak/ redakcja się chwilowo posypała. Ale w wakacje… Kto wie?


„Świat Gier Planszowych” – pismo legenda. Pismo planszówwoych geeków, absolutnych specjalistów w tej dziedzinie. W dodatku wydawane jest przez „Portal” - wydawnictwo, które bardzo cenię za jakość projektów (nie koniecznie chodzi tu o jakość wydania ;). Moim marzeniem było od dawna zrobić coś dla Portalu, no i zrobiłem – moja recenzja „Niagary” jest w numerze czwartym. Zapraszam serdecznie do lektury! W numerze trzecim natomiast recenzja „Inwigilacji”, również zachęcam!

„Mech Wars” – moja druga planszówka. Ukazała się ledwie parę dni temu. Jest to tytuł logiczno – strategiczny. Powstał z gry roboczo nazwanej „Połów”. Serdecznie zachęcam do grania!

„Konkurencja” – gra którą - nieskromnie - szczególnie lubię. Kocham tę jej głupotę i klimat. Kocham i bardzo fajnie wspominam czas kiedy powstawała i kiedy była testowana. Kocham ją na tyle, że stworzyłem do niej dodatek... Ale o tym już w nowym roku…

„TKGP Planszowanie” – klub planszówkowy, który założyłem. Powstał właśnie w lutym (dlatego pisałem, że to dla mnie ważny miesiąc). Kilkunastu klubowiczów, kilku aktywnych. Jednak z całą pewnością można stwierdzić, że w Toruniu powstała mała społeczność planszówkowców, z czego jestem dumny. Pomimo, że klub niedługo będzie miał roczek, zdążyliśmy wiele osiągnąć. Dzięki uprzejmości wyd. Lizardy mamy swoją biblioteczkę, prowadzimy spotkania z grami w salonie Empiku, organizowaliśmy Games Room na konwencie i dłuuugo by wymieniać. Jestem z tego zadowolony. Bardzo zadowolony.

Gdy dodam do tego publikację mojego artykułu w „Teraz Toruń”, 483 partie planszówek od lipca tego roku (od wtedy prowadzę statystykę), zaliczenie kilku konwentów w tym jubileuszowego – 10 w moim życiu, 2 edycje SZPAKa – druga właśnie dziś, to myślę że można uznać ten rok za udany.

krpg.fora.pl


Etykiety:

0

Zdaje się, że dawniej forum Klubu RPG w XLO, leżące odłogiem znalazło swoje zastosowanie. Odtąd jest tam moje prywatne forum. W tej chwili są tam trzy podfora. Pierwsze to forum organizacyjne do 2 ed. SZPAKa, czyli całonocnego grania w sylwestra, drugie podforum przeznaczone jest dla betatesterów dodatku do Konkurencji. Trzecie zać, będzie miało na celu umawianie się na sesje RPG z moją ekipą, które mam zamiar prowadzić. Zapraszam serdecznie wszystkich zainteresowanych!

Życzonka


Etykiety:

0

Zdrowych, wesołych!!!

JAskrołaj


Etykiety:

0

Dzyń, dzyń, dzyń jedzie, jedzie JAskrołaj. Jedzie, jedzie w świat sankami, sanki dzwonią dzwoneczkami. Dzyń, dzyń, dzyń…

Ano, w istocie tak jest. Dziś notka, mająca na celu ukazać to, że ja też czasem myślę o innych. Mianowicie napiszę o tym co na prezent świąteczny przygotowałem dla najbliższych. Zacznijmy od mamy… Nie jest to żadna niespodzianka. Zażyczyła sobie jakiś kryminało – romans. Nie przytoczę jego tytułu, bo bym musiał z za biurka reklamówkę wyciągać, a Jula czeka tylko, żeby udowodnić, że Mikołaj/JAskrołaj nie istnieje ;). Przejdźmy do Taty… On ode mnie spodziewać się może gatków Hendersona (nie, tym razem nie w świąteczne renifery ;)). Później przechodzimy do dziadka… Tu standardowo na maksa i bez żadnej finezji – ot, dezodorant. Najbardziej dumny jestem z prezentu dla Julii. Będzie to ładna samoróbka, ciekawej planszóweczki opartej na Memory, pt. Galeone Galeoto. Namęczyłem się przy jej wykonaniu nieco, bo musiałem iść wydrukować komponenty na maksymalnej jakości papierze na punkt ksero, następnie całość równo poprzycinać i kupić śliczne pudełko (w Carrefourze). Oby JAskrołajowe prezenty się spodobały… A co Wy kupiliście?

P.S. Serdecznie dziękuję Pomimo za przetłumaczenie instrukcji Galono Galeotte na polski! DZIĘKI!!!

Teksty


Etykiety:

0

Dziś, krótki wpis z natury reklamowych. Ukazał się świąteczny, czwarty numer Świata Gier Planszowych wraz z moją recenzją gry Niagara. Zapraszam serdecznie do lektury, ŚGP tradycyjnie do nabycia w salonach Empik i dobrych sklepach z grami. Ponadto kilka dni temu ukazała się na łamach Wrót Wyobraźni moja recenzja gry Tibet autorstwa Reinera Knizi. Również poczytajcie ;). To tyle, zdaje się, że w niedługim czasie zasypię Was nowymi wpisami bo sporo się dzieje.

Relacja z konwentu Dracan


Etykiety:

2


Relacja pisana z myślą o czytelniku, nieobeznanym w idei konwentowania itp. stąd proszę tych, którzy zjedli zęby na fadomie o odbieranie tego tekstu jakby się było totalnym laikiem.


Relacja ze zlotu miłośników fantastyki Dracan

W czym rzecz?
8 grudnia w Młodzieżowym Domu Kultury przy ulicy Przedzamcze odbył się mini zlot miłośników fantastyki. Wszyscy zainteresowani mogli się bawić w godzinach 10.00-15.00 całkowicie za darmo. Całość była organizowana przez grupkę pasjonatów z Toruńskiego Klubu Miłośników Fantastyki „Sephiroth” i rozreklamowana w szkołach i centrum miasta.
Zacznijmy od początku…
Jako, iż pomagałem w organizacji jednej z sal programowych przed MDKiem stawiłem się około 20 minut przed planowym startem konwentu (tak określa się spotkania fantastów - trwają one 1-3 dni i jednoczą miłośników dobrej zabawy często z różnych zakątków kraju). Po początkowym zamieszaniu związanym z ostatnimi przygotowaniami organizatorów rozstawiono stoisko akredytacyjne. Każdy z uczestników otrzymał schludny informator (liczący 4 strony formatu A5) oraz identyfikator.
Co się robi na konwentach?
Konwenty fantastów oferują szeroką gamę możliwości spędzenia wolnego czasu. Począwszy od sali z grami planszowymi, sali konsolowej, projekcyjnej, sali literackiej (w której częstokroć przeprowadzane są spotkania ze znanymi pisarzami), sali gier bitewnych, skończywszy zaś na sali RPG (z ang. Role Playing Game – rodzaj gier polegających na odgrywaniu ról przez graczy).
A jak to było na Dracanie?
Tuż po akredytacji rzuciłem okiem na program. W planie imprezy były cztery sale programowe: prelekcyjna, gier bitewnych, gier RPG oraz planszowych (popularnie zwana Games Roomem). Program zapowiadał się smakowicie, planowano między innymi: projekcję filmu „Final Fantasy”, prezentacje żartobliwej gry RPG pt. „Nieboracy”, prezentacje planszówkowe i kilka innych atrakcji. Spora część z nich niestety się nie odbyła ze względu na małą frekwencję (zaledwie kilkadziesiąt osób). Te przeprowadzone stały na średnim poziomie, jednak mając na uwadze to, iż impreza była darmowe można przymknąć oko na ten mankament.. Wadą zlotu były spore odległości pomiędzy salami co zmuszało do długich wędrówek z jednej do drugiej, można było ulokować je zdecydowanie lepiej.
Wrażenia
Pod koniec organizatorzy byli zadowoleni i obiecywali zorganizować kolejną edycję konwentu. Widać w nich zapał i chęć działania, jednak warto by było pomyśleć nad lepszą reklamą. Ponadto niektóre punkty programu mogłyby być zdecydowanie ciekawsze. Podsumowując, bawiłem się średnio jednak nie omieszkam zajrzeć na kolejną odsłonę imprezy, choćby po to by zobaczyć jak się rozwija. Wam też to polecam, zwłaszcza że wyjście nie odchudzi naszego portfela, a będzie nam dane poznać niesamowitą pasję jaką może być fantastyka.

Jedzie jedzie renifer, grzeje go kaloryfer...


Etykiety:

3

Był zwykły grudniowy dzień. Zbudził mnie potworny kaszel, a raczej sprawił że się ocknąłem z zamyślenia. W końcu z takim kaszlem co dwie minuty mogło mi się co najwyżej wydawać, że spałem. Po chwili z drugiego krańca mieszkania dobiegł mnie głośny huk. Wstałem i spojrzałem na zegarek - 5.30. Nie ma co - pogańska godzina. Udałem się w stronę źródła hałasu. Był to pokój gościnny. Okno było otwarte, roletą ruszał wiejący z zewnątrz wiatr. Doniczki na parapecie były wywrócone, a na dywanie zostały odciski po zabłoconych butach. Na środku pokoju leżał wór, wielkości takiego od ziemniaków. Nie oglądając się na niego podszedłem do okna. Na ulicy stał poczciwy dziadek ubrany na biało - czerwono, pomachał mi ręką po czym wsiadł na sanie podczepione do kilku reniferów. Sanie miały zamiast płozów kółka... ech... to ocieplenie klimatu.

***
Godzinę po mnie, obudziła się reszta domowników. Przyszedł czas na rozpakowywanie prezentów. Mnie przypadła upragniona party game – Jenga, oraz niezwykle brutalna i psychodeliczna gra na PSP twórców GTA – Manhunt 2. Siostra dostała jakiegoś durnowatego pieska, o dorosłych jegomość z sań nie pamiętał…

Hm...


Etykiety:

1

Dziś po czterech dniach choroby (która dalej trwa :/) poszedłem do szkoły. Dzień sobie jakoś biegł, czułem się jakbym był w Matrixie (temp. 37,7). Podczas długiej przerwy tradycyjnie w mojej codziennej w tym czasie wędrówce między automatem do batonów a WC z radiowęzła dobiegła nieco załamująca piosenka. Aż na chwilę przystanąłem... Leciało: "Hura, hura dzisiaj matura". O fuck, tego mi brakowało na pocieszenie podczas choroby :/. Jutro matury próbne. Zaczynam od polskiego przez niemiecki na WOSie kończąc. Zamiast się uczyć siedzę sobie przed kompem i spoglądam przez okno pisząc tę notkę...

Marzenie #2 (tym razem to normalny wpis ;))


Etykiety:

5

Właśnie się urzeczywistnia moje marzenie. Coś na co czekałem od dłuższego czasu. Szansa stworzenia swojego wydawnictwa planszówkowego właśnie się pojawiła. Liczę, że z pomocą wielu osób uda mi się stworzyć naprawdę dobre wydawnictwo promujące najlepszych Polskich twórców. Póki co zdradzić mogę, iż wydawnictwo będzie nosić nazwę Kaduceusz, a pierwsza planszówka ukaże się w pierwszym kwartale 2008 roku. Zapraszam do odwiedzania strony www.wydawnictwokaduceusz.cba.pl, która wkrótce dzięki pomocy Gromeda powinna ruszyć. Na niej wszystko co związane z wydawnictwem. Trzymajcie kciuki, aby wszystko się udało. Na tym etapie prac specjalne podziękowania dla Wrony i Gromeda!

Marzenie


Etykiety:

3

Chłód dawał się we znaki. Poza walącym po oczach śniegiem, wrażenie zimna potęgował wiejący z północy wiatr. Igor jednak nie poddawał się… Wiedział, iż cel jego wędrówki jest na wyciągnięcie ręki. Gdzieś tu, niedaleko, w cieniu tych potężnych, gotyckich murów - które są ozdobą miasta - znajduje się jego „góra przeznaczenia”. To o tym marzył od dawna. Marzył o uczuciu, które napotka patrząc śmiało w kierunku sporej wielkości budowli. Warto było przeżyć długą tułaczkę przy skrajnie złej pogodzie i atak żuli. To się nie liczyło…
***
W końcu została mu tylko jedna prosta i zakręt. Nieopodal mieścił się mały lasek, to właśnie obok niego znajdował się cel wędrówki. Był dosłownie parę metrów od budynku gdy ni stąd ni zowąd z jego uchylonego okna wyleciała strzała z kolorowym pióropuszem godząc go śmiertelnie. Osuwając się na bruk ujrzał plakat zawieszony na płocie. Jego tytuł głosił: „Toruńskie Popołudnie z Fantastyką ed. IV”. Była to ostatnia rzecz jaką ujrzał… Śnieg sypał niemiłosiernie, a z wnętrza budynku do wieczora dobiegał głośny gwar.

2586 kroków Andrzeja Pilipuka


Etykiety:

1

Skończyłem Pilipiuka i bynajmniej nie oznacza to, że skończyłem z Pilipiukiem. Pierwszą książką, tego zacnego autora jaką przeczytałem było Wieszać każdy może, z Jakubem Wędrowyczem w roli głównej. Lektura była dobra, taka na 4+/6. Troszkę czasu upłynęło nim mogłem sięgnąć po 2586 Kroków (zbiorek opowiadań pilipiukowych sprezentowany mi przez Marcina – dzięki!). Zbiór ten był na tyle sławny i poważany, że doczekał się drugiej edycji, z którą to właśnie się zapoznałem. Wczoraj skończyłęm lekturę – całość wydana jest bardzo ładnie (zresztą jak przystało na Fabrykę Słów). Pozycja stoi na wysokim poziomie, znakomita większość opowiadań to perełki, zdarzyło się kilka słabszych, jednak nie przyćmiły mi obrazu całości. Takie opowiadania jak W moim bloku straszy, Strefa, Szambo czy 2586 kroków sprawiają, iż jestem dumny z tego, że to właśnie Andrzej Pilipiuk odwiedzi nasz konwent w lutym.

P.S. Zachęcam do lektury mojego artykułu o planszówkach w najnowszym Teraz Toruń!

JAskrowy newsletter


Etykiety:

2

Nad czym sobie pracuję w przerwach między kolejnymi zadaniami, sprawdzianami itp.? Co dzieje się hobbystycznego? Już spieszę z raporcikiem. Zgodnie z moją zapowiedzią ukazał się trzeci numer ŚGP, a w nim mój tekst. Został on dobrze odebrany co mnie bardzo cieszy i tym bardziej motywuje do dalszego pisania. Do składu poszedł już kolejny numer pisma, w którym to przyjrzałem się grze Niagara - laureatowi Spiel des Jahres 2005. Gotowy jest także tekst do gazety Teraz Toruń, w tej chwili przechodzi korektę. Z moich dalszych "wyczynów" związanych z pisaniem... Już wkrótce na łamach portalu Wrota Wyobraźni pojawi się moja recenzja gry Bug Bluff. Tytulik naprawdę przyjemny, rodzinny, prosty i z duszą. Na koniec ciekawa planszówka :) (pozdro Nina ;)) :

Wolne...


Etykiety:

1

Zbliża się przedłużony weekend. Atrakcji co nie miara, ale i obowiązków też sporo. Ale nie będę przynudzał o tych drugich :P. Z rzeczy ciekawych: w czwartek wybieram się z Niną do kina na Haloween. Czy film fajny to się okażę, niemniej w takim towarzystwie i tak będzie bosko ;). Później pewnie wyskoczymy do jakiejś knajpki. Z rana natomiast trza będzie pojeździć po grobach i odmówić te parę zdrowasiek za wszystkich świętych :). Piątek to tradycyjnie dzień zarezerwowany dla Planszowania, sobota – spotkanie z planszówkami w Empiku. Były plany na 2 ed. Nocy planszówkowej, ale na planach się skończyło... To tyle w telegraficznym skrócie…

Dzieje się…


Etykiety:

6

Wkrótce premiera 3 numeru Świata Gier Planszowych, a wraz z nim moja recenzja gry Inwigilacja (swoją drogą tematyka tejże gry jest niezwykle aktualna, bo już w niedzielę wybory). Gdy Wy będziecie mogli krytykować/wychwalać mój tekst, ja już będę ciupał nad recenzją do kolejnego numeru, a opiszę grę Niagara w wydaniu Egmontu. Już nie mogę się doczekać! Z nowinek innych jest szansa, że będę współpracował z gazetą, którą bardzo szanuję - z bezpłatnym tygodnikiem Teraz Toruń! Spotkanie z redakcją owej gazety w przyszłym tygodniu, w razie czego nie omieszkam się pochwalić! Prócz tego, jakbyście nie zauważyli skończyłem 18 lat, i wbrew wszystkim zdroworozsądkowym poglądom, dalej bawię się w „hobby dla dzieci” jakim są planszówki! Tyle…

18 urodziny


Etykiety:

3

Już jutro moje osiemnaste urodziny, a konkretniej w niedzielę lecz to właśnie jutro odbędzie się z dawna oczekiwana impreza. Wielu z tych, którzy mnie nie znają patrzy dziwnie gdy mówię o grach planszowych na osiemnastce, jednak te osoby które dobrze mnie znają i czytają tego bloga dobrze wiedzą, że mam bzika na punkcie planszóweczek czy mówiąc ogólnie gier, które w ten krąg się zaliczają. Osiemnastka to nie tylko te pare godzin, które spędzimy w knajpce. To też wielki wysiłek moich rodziców (głównie finansowy :P) i mój niepokój związany z tym czy wszyscy będą się jednakowo dobrze bawić. Mam tu na myśli szczególnie takie osoby, które z planszówkami nie mają na co dzień do czynienia, takimi jak: Miłek, Orlica, Natalia, jej chłopak czy Nina. Tego typu spotkanie może być czymś co zachęci ich do naszego hobby, z czym wiążą się kolejne przygotowania – czyli dobór odpowiednich tytułów. Niewielu wie, że kilka osób debatuje na specjalnym tajnym forum na temat gier, które pojawią się na imprezie około tydzień… Mam nadzieję, że wszyscy będziemy się świetnie bawić, czego Wam i sobie życzę!

Ulubiona planszówka


Etykiety:

3

Dyskusja na forum gry-planszowe.pl skłoniła mnie do przemyśleń na temat tego "co cechuje moje ulubione gry planszowe". Czy jest to może mechanika, tematyka danego tytułu czy rodzaj gry... Jak wy widzicie swoje ulubione gry planszowe, i co stanowi o tym, że są tymi jedynymi, niepowtarzalnymi? Ja na pytanie: "Co cechuje moją ulubioną grę" - odpowiadam szybko i bez zbędnego namysłu.
Rodzaj: Party game
Mechanika: Prosta, ale zarazem ciekawa i dająca wiele rozwiązań, a przy tym niepowtarzalna, nowatorska.
Top 3 gry ever na chwilę obecną: Spadamy, Cash n'guns, pitchcar mini

Wokół mnie


Etykiety:

0

Ostatnie dni są całkiem spokojne, cały zalew sprawdzianów czeka mnie dopiero w przyszłym tygodniu. Na jutro natomiast chcą od nas deklaracje maturalne - dziś w przerwie między zadaniem domowym z polskiego, korepetycjami z matmy i doborem planszówek na jutrzejrze Planszowanie Będę musiał się tym zająć. Przy życiu trzyma mnie dosyć planszówkowy weekend, jednak mimo wszystko przeplatany ze sporą dawką nauki... W sobotę reaktywacja spotkań planszówkowych w Empiku, na które serdecznie zapraszam! Z innych newsów - dostałem na 18 października powołanie na komisję wojskową, no i zbliża się moja osiemnastka, o której więcej w jednym z następnych wpisów.

BOOM!!!!!


Etykiety:

3

Polskie wydawnictwa planszówkowe, czyli boom totalny i nie nadążam:
Lecimy z listą wszystkich gier wydanych z myślą o starszych graczach. Tym postem chcę pokazać, że nawet ja zaczynam nie nadążać w zalewie produkcji. Lecimy z listą(pogrubione tytuły mam w swojej kolekcji):

Wydawnictwo Imperium:
Troja
Wyprawa
Bonaparte
Wróg u Bram
Pola Naftowe
Piraci: Córka Gubernatora

Zostań prezydentem

Wydawnictwo Lizardy:
Łowcy Przygód
Legenda: Czas Bohaterów
Romeo i Julia

Gildia

Wydawnictwo Styks:
Pojedynek

Sklep Bard:
Warcraft Gra Planszowa

Sklep Rebel:
Ticket to Ride (PL) (mam wersję angielską)

Wydawnictwo Kuźnia Gier:
Na Sygnale
Wiochmen Rejser
Inwigilacja

Labirynt Czarnoksiężnika

Granna:
Super Farmer
Blokus
Formuła 1
Wilki i Owce
Mafia


Wydawnictwo Portal:
Saloon
Glik
Machina II: Przeładowanie
Atomuuuówki
Neuroshima Hex
Spadamy
Zombiaki


Wydawnictwo Lacerta:
Wysokie Napięcie + Beneluks/Europa Centralna
Książęta Florencji
Eufrat I Tygrys

Wydawnictwo Galanta:
Drakon
Arena Maximus
Władca Pierścieni: Konfrontacja
Jaskinia Trolla
Cytadela
Dungeoneer: Grobowiec Króla Nieumarłych

Dungeoneer: Smoki Zapomnianych Pustkowi
Dungeoneer: Zemsta Malthorina
Dungeoneer: Kraina Lodowej Wiedźmy
Zaginione Miasta
Osadnicy z Catanu + Żeglarze z Catanu
Mag Blast
Wing of War + Famous Aces
Filary Ziemi
Blue Moon City
Przez Pustynię
Kragmortha

Wydawnictwo Pole Position:
Konkurencja (:))

Wydawnictwo Week End Games:
Jungle Speed

Wydawnictwo Albi:
Bang!
Carcassone + dodatki

Do tego na dniach ukażą się:
Nowe karty Elektrowni do Wysokiego Napięcia (Lacerta)
Lis Pustyni (Imperium)
Historia Świata (Imperium)
Wiedźmin: Gra Karciana (Kuźnia Gier)
Rice Wars (Kuźnia Gier)
Mech Wars (:), Pole Position)
Glik i Neuroshima Hex – wersje deluxe (Portal)
Przeklęta Kopalnia (Lizardy)
Condottiere (Galanta)
Niagara!!!! (EGMONT!!!)
Manila!!! (EGMONT!!!)
Duel In the Dark (Wargamer)
Hannibal Barkas (Gry Leonardo)

Jakbyście nadal nie widzieli rozkwitu planszówek, to popatrzcie na to co wprowadził Rebel (filmik poniżej)
Mnie powaliło.
P.S. Pozdrowienia dla Gosi, która prezentuje T2R (poznaliśmy się na Polconie!)
P.P.S. A tak nawiasem to z czym Wam się kojarzy ten filmik :P?

Co tam JAskrze ciekawego?


Etykiety:

6

Już lecę z JAskrowym Newsletterem :). Pomijając to, że jestem chory dzieje się wokół mnie sporo ciekawych rzeczy. Po pierwsze muszę się pochwalić, iż mój artykuł ukaże się w 3 numerze pisma Świat Gier Planszowych, którego spis treści można zobaczyć tutaj. Mój tekst to recenzja gry "Inwigilacja" - niestety niezbyt dobrej o czym przekona Was recenzja. Serdecznie zapraszam do jej przeczytania! Z innych ciekawostek jest szansa na reaktywację pewnego legendarnego konwentu, którego w dodatku mógłbym być koordynatorem. Póki co nic więcej na ten temat nie mogę napisać. Jak tylko będę mógł to nie omieszkam się pochwalić. Z innych niezwykle pozytywnych rzeczy: Konkurencja wyląduje w Empikach! Tak jest, już nie długo. Fajnie będzie zobaczyć swoje wypociny na półce Empikowej... Jednak bardziej cieszy mnie niezwykle ciepłe przyjęcie "Konkurencji" zarówno przez graczy jak i recenzentów ( 7/10 zarówno na www.planszowki.gildia.pl i www.pik.wrota.com.pl).

Jeż jerzy!


Etykiety:

4


Dziś obiecany filmik z jeżem i potwierdzenie tego, iż na Polconie piłem piwko ze słynnym jerzym. Z Jerzego rzeczywiście taki kozak, jak to opisano w komiksie. Słowem pozdrówki dla jeża! Polcon udał się świetnie. Moja króciutka opinia na Informatorze Konwentowym! Wkrótce być może uda mi sie zamiecić kolejne filmiki.

Po Pierniconie 3!


Etykiety:

3

Piernik, piernik po pierniku. Pomimo, że kompletnie nie jaram się Japonią, mangą, anime, DDRem i całym dobrodziejstwem inwentarza to postanowiłem wpaść na konwent i... BYŁO SUPER! Poznałem świetną ekipę: Ninę i Kamilę z VLO (umieją czytać to krzaczkowate pismo i mówić po japońsku :p!!!), oraz spoko zioma Jarka. Piernicon zleciał mi na graniu w planszówki, oraz prezentacji mojej "Konkurencji". Prócz tego wpadłem na kawałek Karaoke, oraz na pare chwil do Play Roomu by zbić Jarka w Tekkenie. Atmosfera niezapomniana, ludzie polubili "Konkurencję". Co więcej Anka (org Pierniconu) zapewniła mnie, że na kolejnej edycji będę mógł poprowadzić pełnoprawny Games Room! Konwent był naprawdę udany, i musowo będę na kolejnej edycji.

KiP już jest!


Etykiety:

0

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w dniu dzisiejszym ukazał się pierwszy numer Karcianek i Planszówek. Pismo dostępne jest przez sklep nternetowy na stronie wydawnictwa w cenie 3 zł za plik PDF i 10 zł w druku na żądanie. Spis treści przedstawia się następująco:
Nowości
Recenzje
- Coloretto
- Nexus Ops
- Mag Blast
- Glik
- Caylus Magna Carta
- Spadamy
- Doom: The Boardgame
- Atomuuuówki
- Louis XIV - Intrygi dworu francuskiego...
- Ticket to Ride: Europe 29
Felieton Bracia Autorkowcy!
Łamigłówki
Relacja z konwentu Porytkon
Konkurs

"Fabryka" - filmik neuroshimowy!!!


Etykiety:

1



W sieci pojawił się przekozacki filmik inspirowany moją ulubioną grą fabularną pt. Neuroshima. Pomimo tego, iż jest to amatorska inicjatywa zachęcam do obejrzenia! Kilmat, ekwipunek, świetna lokacja - mówiąc krótko: miażdży! Aż zajawa mnie nachodzi na nocną sesyjkę Neuroshimy na Polconie :p, będzie się działo!

Wakacyjny plecak...


Etykiety:

1

Czyli co biorę na tygodniowy urlopik zagraniczny, zaczynający się jutro. Zapraszam tym samym do dyskusji odnośnie tego jak wygląda zawartość Waszego plecaka na wakacje, co byście dodali do mojej listy, a z czego zrezygnowali? No więc po kolei, co tam się u mnie znalazło…:
- Konsola Sony PSP + Ładowarka + słuchawki

Gry na PSP:
- "Astonishia Story" (mój najnowszy japoński RPG, coś na podobe pokemonów, czy "Golden Suna" na Game Boya, zapowiada się ciekawie :))

- "Killzone Liberation" (fajna nawalanka w klimatach science fiction, przeszedłem mniej więcej do połowy pomimo sporego poziomu trudności)

- "Tekken: Dark Resurrection" (klasyk firmy Sony, przeszedłem go kilkoma postaciami :), ale dalej się nie nudzi :))


Z dalszej listy przedmiotów...:

- długopis (bo zawsze się przydaje :))

- pliczek z kartkami (bo na czymś pisać trzeba)

- chipsy, kanapki i cola (do jedzenia i picia ;p)
- lekarstwa na alergię (co bym przeżył jak mnie dusić zacznie)
- odtwarzacz mp3 i nieco RAPu i Punk Rocku

Do czytania:
- instrukcja do PSP (bo na wczasach trza korzystać z różnych dziwnych funkcji, np z łapania internetu)

- "Diabeł Łańcucki" Jacka Komudy (wspomniany w jednym z wcześneijszych postów, jestem w połowie lektury)

- "Klątwa Elfów" (książka, którą dostałem od wydawnictwa AiM za darmo do recenzji na Wrotach Wyobraźni, co ciekawe napisała ją trzynastolatka:))

Planszóweczki:
- "Konkurencja" (bo chodzi i rodzinka lubi grać, niestety musiałem wsadzić do kartonu, a nie do orginalnego pudełka bo by się pogięło w podróży)

- "Super Farmer" (ostatni hit rodzinny - szybki, łatwy, da się grać z moją siostrą - Julią, więc ogólnie okejs ;))

Prezentacje mają sens!


Etykiety:

3

Kolejna już prezentacja planszówkowa w Empiku odbyła się w ostatni czwartek. Spodziewając się bandy dzieciaków z miasta wyruszyłem uzbrojony w samozaparcie i durne gry (takie jak „Wyprawa”). Złamana noga nie pomagała mi w dotarciu na miejsce. Przybyłem jak zwykle za wcześnie. Po paru minutach zza działu komiksowego wyłonił się… Nie, nie.. nie potwór - miałem na myśli kCK ;). Po paru chwilach rozpoczęło się… Nie, nie… wcale nie piekło, a super przyjemne spotkanie! Poznaliśmy nowego planszówkowca obeznanego w temacie, i paru newbies. Miłym akcentem było granie z dziećmi (fotka). Fotorelacja do obejrzenia tutaj. Za tydzień w czwartek mnie nie ma – urlop, niemniej zapraszam serdecznie w imieniu kCK!
Autorem zdjęcia jest Marek Skrzętny.

Nad czym pracuję, co zajmuje mój wolny czas?


Etykiety:

0

To jest dobre pytania, na które pozwolę sobie odpowiedzieć na moim blogu w celu uporządkowania mojej działalności i totalnego zanudzenia potencjalnego czytelnika :P. Już spieszę z wyjaśnieniami odnośnie tego co w najbliższym czasie będzie mnie pochłaniać lub już pochłania. Z rzeczy czystko relaksujących i mało twórczych na początek... Prawdopodobnie wybieram się dziś na Simpsonów z rodzinką. Po znakomitych trailerach oczekuję porytego humoru i świetnej rozrywki. Co oprócz tego? Ano czytam najnowszą książkę Jacka Komudy (którego to autograf zdobyłem na tegorocznym Pyrkonie :P). Tytuł książki to "Diabeł Łańcucki". Przenosi nas ona - co tradycyjne u tego autora - w realia XVII w. Rzeczpospolitej. Książka jest dosyć długa, a znając moje tempo czytania zejdzie mi trochę czasu na niej :). A co do projektów czysto hobbystycznych? Zaczęły się prezentacje gier planszowych w Empiku prowadzone przeze mnie i kCK. Piersze spotkanie wypadło średnio ze względu na zbyt małą liczbę uczestników, kolejne już w czwartek o 16.00 w Empiku przy ulicy Wielkie Garbary 18. Nie zapomnij wpaść! Co więcej właśnie zbliża się dedlajn mojego pisma - "Karcianki i Planszówki". Pod koniec Sierpnia powinno być już ono do nabycia ze strony wydawnictwa - www.ckgroup.pl. Z dalszych projektów, praktycznie ukończona jest moja druga gra planszowa i czeka na wydanie przez wyd. Pole Position. Link do jej strony podawałem w jednym z wcześniejszych wpisów - wpadajcie. Póki co to tyle z mojego ględzenia...

Ślimaki: Leszek i Leonard #5 "Popularne hobby"


Etykiety:

0


Tekst: JAskier, Grafika: Orlica

Wakacje w pełni, a u mnie na blogu zatrzęsienie ślimaków. Tym razem spocik związany nieco z wczorajszą inauguracją spotkań z grami planszowymi :P

Ślimaki: Leszek i Leonard #4 "Potteromania"


Etykiety:

2


Tekst: JAskier, Grafika: Orlica

Po spoooorej przerwie kolejny pasek ślimaków. Enjoy!

MECH WARS - moja druga gra planszowa


Etykiety:

2

Ruszyła strona mojej drugiej gry pt. MECH WARS. Gry na dobrze znanej wielu czytelnikom tego bloga mechanice Połowu, jednakże ze zmienioną fabułą i świetnymi opcjonalnymi zasadami walki autorstwa Hipo. MECH WARS z założenia miała być grą zupełnie inną od Konkurencji - grą logiczno strategiczną, w której trzeba zastanawiać się nad kolejnymi ruchami, ważyć swoje decyzje. Mam nadzieję, że udało mi się to osiągnąć. Ze strony gry można już pobrać zasady, oraz znajduje się tam fabuła.

Pierwsza recenzja "Konkurencji"!


Etykiety:

1

Na blogu spiellust pojawiła się pierwsza recenzja mojej gry - "Konkurencji". Zapraszam do lektury!

Po SZPAKu!


Etykiety:

5

SZPAK, SZPAK i po SZPAKU. Wszystko odbyło się planowo, tak jak to zamierzyliśmy (co więcej do ekipy dołączyła Orlica). Przemłóciliśmy wiele tytułów. Osobiście zagrałem: 8xFalling, 3xFor Sale, 2xGlik, 6xKonkurencja, 1xThurn und Taxi, 1x Neuroshima Hex, 1x Inwigilacja. Ponadto reszta ekipy grała jeszcze 2x w Labirynt Czarnoksiężnika (wielce przez nich zachwalany ku mojemu zdziwieniu), 1x LOTR Konfrontacja i 1x Magia i Miecz. Osobiście spałem 3 godziny, reszta nie spała w ogóle. Ja zaliczyłem 12 godzin gry, inni nieco więcej. Było Piwo, Cola, Chipsy, batoniki i śmieszna akcja z zupką chińską (a konkretniej moją nieumiejętnością posługiwania się nią ;)). Zdecydowanie impreza się udała i wszyscy czekają na 2 ed. Jak tylko będę wiedział więcej na jej temat nie omieszkam napisać!

Kryptonim "SZPAK" ed.1


Etykiety:

2


"SZPAK", czyli Szalona Planszówkowa Akcja Kumplowska. Już w najbliższą środę w godzinach 16.00 - 10.00 ostre planszówkowe granie w pustym mieszkaniu mojego zmarłego wujka. W planach ok. kilkudziestu najróżniejszych tytułów. Skład: Ja, Wałcz, Bestia (oraz gościnnie: Irek i kCK). o 15.00 wyruszamy po transport planszówek, oraz do pobliskiego Lidla po jedzenie, colę i piwo. Będzie się działo. Ci, którzy się nie załapali to nie muszą się martwić, bo jak akcja wypali to kolejny SZPAK już za około tydzień!

Konkurencja - czyli jestem w siódmym niebie


Etykiety:

5

Nareszcie wpadła mi w ręce. Moja pierwsza gra planszowa – „Konkurencja” w pełni wydana… i to jak!!! Twierdzę, że jest to jedna z najlepiej wydanych polskich gier planszowych w tej cenie. Pudełko jest niezwykle estetyczne, i naprawdę sporych rozmiarów (nieco więcej niż B5). Niestety jedyna jego wada to zbyt chuda tektura, która przy intensywnym przewożeniu i korzystaniu z gry może się pogiąć/podrzeć. W środku natomiast jest już miodnie. Grube plansze sklepów, których praktycznie nie da się złamać. Ładne estetycznie karty (zapakowane w woreczki strunowe!), śliczne i wytrzymałe żetony (również w woreczkach strunowych, pozwalających utrzymać komponenty gry w należytym porządku) Choć żetony są miejscami nierówno przycięte, to nie ma tragedii jak w wielu innych polskich grach. Poza tym wydawca zapewnił, że egzemplarze sklepowe będą miały poprawione żetony. Instrukcja jest schludna i nie pozostawia niedomówień. Podsumowując za wygląd daję „Konkurencji” 5/6 i rozpływam się, gdyż tak zawsze wyobrażałem sobie tę grę pod kątem wydania. Teraz czekam już tylko na poniedziałkową premierę i pierwsze recenzje…

Wakacyjny wyjazd


Etykiety:

3

Już w najbliższą sobotę, zaczynają się dla mnie wakacje pełną gębą - wyjazd na 2 tyg. do Turcji. Wbrew pozorom nie piszę tej notki żeby się pochwalić, a po to by poinformować, że kontakt będzie ze mną możliwy dopiero po 7 lipca. A już po powrocie planszówki, RPG i deskorolka. Maaaaaks zajawka...

Sesja Neuroshimy #2 2007


Etykiety:

2

Pierwsza, porządna sesja Neuroshimy w sezonie wakacyjnym 2007 za mną. Były maszyny molocha, posterunek, złote jajo i wiele innych atrakcji. Z graczy jestem bardzo zadowolony (pozdro M@rcin i Orlica), mam nadzieje że sesja przypadła do gustu. Jutro przymierzamy się do jej kontynuacji. Przy okazji po tej grze odsyskałem wiare w to, że RPG to nie strata czasu. Planszówki są świetne, niemniej sesja RPGa raz na tydzień czy choćby raz na miesiąc jest znakomitym udogodnieniem, a już na pewno obowiązkiem w wakacje, kiedy to czasu jest zdecydowanie więcej...

Data premiery "Konkurencji" znana!


Etykiety:

0


Znana jest data toruńskiej premiery "Konkurencji". Oto jej dane:

Toruń

Data: 21 czerwca (czwartek)

Godzina: 17-20

Miejsce: Młodzieżowy Dom Kultury przy ul. Przedzamcze (sala nr 3)
Atrakcje: Prezentacja i nauka gry, oraz miniturniej z nagrodami, "pogadanka" z autorem gry, możliwość zakupu gry po promocyjnej cenie.
Zapraszam!

Konwent!!!


Etykiety:

1

Powiedziałem sobie, że z konwentami na jakiś czas spokój. Potrzebowałem oddechu, a przede wszystkim nie chciałem robić konu fantastycznego, gdyż obecnie z fantastyką nie mam nic praktycznie wspólnego. Wizja padającego TDFu nie działała zbyt optymistycznie. Powiedziałem sobie: co, jak to? W wakacje żadnego konwentu..?!Nieee, być nie może. I tak oto powstała wizja konwentu "Plansza 2007" poświęconego tylko temu co tygrysy lubią najbardziej - grom planszowym. Taki "Pionek" tylko, że w Toruniu i to prawdopodobnie dwudniowy. Będzie się działo. Już teraz zapraszam was na oficjalnego bloga konwentu! W kolejnych notkach pewnikiem coś więcej na temat konwentu - czyli "gdzie?, co?, za ile? itp."

Ślimaki: Leszek i Leonard #3 "Planszówka o ślimakach"


Etykiety:

1

Tekst: JAskier, Grafika: Orlica
Nieco przed czasem kolejny odcinek Leszka i Leonarda. Zapraszam do komentowania!

Saise pisze na Boardgixie!


Etykiety:

0

Jakiś czas temu Saise napisał bardzo ciekawy artykuł o polskim rynku gier na swoim serwisie Boardgix, jednym z lepszych tego typu o tematyce planszówkowej w Polsce. W artykule pojawiła się wzmianka o mojej osobie, więc tym bardziej zachęcam do lektury!

Ślimaki: Leszek i Leonard #2 "Wysyp"


Etykiety:

7

Tekst: JAskier, Grafika: Orlica
Nieco przed czasem nowa notka ślimaczana! Zapraszam do komentowania! Kolejny wpis ślimaczany około 8 czerwca.

Konkurencja - ostatni zakręt


Etykiety:

8

Konkurencja w druku! Długie miesiące testów, dwa totalnie zrypane zestawy testowe. Gra dzięki Pole Position (przynajmniej w komputerze) prezentuje się tak jak zawsze marzyłem. Czy się przyjmie? - czas pokaże. Zależy to od wielu czynników, które w tej chwili już nie są ode mnie zależne. Swoje zrobiłem, teraz tylko czekać na opinie. Trzymajcie też kciuki żeby "Konkurencji" nie zjadła... konkurencja.

Ślimaki: Leszek i Leonard #1 "Gra roku 2007"


Etykiety:

5

Tekst: JAskier, Grafika: Orlica

Od dziś raz na 2 tygodnie będę prezentował przygody ślimaków: Leszka i Leonarda, prowadzących aktualne rozmowy na temat gier planszowych. Kolejny odcinek 26 maja. Tymczasem zapraszam do komentowania odcinka nr 1, który znajduje się powyżej!

Angina = głód planszówkowy


Etykiety:

1

Niestety złapała mnie potworna angina ropna. Pal licho zaległości, pal licho potworne samopoczucie (na myśl przychodzi mi ta reklama Actimela, w której takie potworki atakują gradło ;P) najgorszy w tym wszystkim jest brak planszówek. Nie udało mi się dziś pójść na Planszowanie, a i weekend zapowiadał się marny. Jedyny pozytyw jest taki, iż obmyśliłem swoją drugą, autorską grę planszową pt. "Połów" (ale o tym więcej najpewniej w jednym z kolejnych wpisów). Wróćmy do weekendu. Siedzę sobie przed komputerem, aż tu nagle "dzyń, dzyń", mama otwiera i słyszę: "Mateusz, koledzy do ciebie". Tego się nie spodziewałem, kto i po co? To był Wałcz, wybawca planszówkowego głodu. W niedzielę zapowiada się grubsze granie. Nareeeessszzzcie!

Na start!


4

Witam! Małe przenosiny z http://jaskier-priv.blog.onet.pl/. Ten blog oferuje o wiele większe możliwości dlatego właśnie taki wybór. To tyle na początek. Stary blog zniknie z sieci niedługo!