Po Pierniconie 3!


Etykiety:

3

Piernik, piernik po pierniku. Pomimo, że kompletnie nie jaram się Japonią, mangą, anime, DDRem i całym dobrodziejstwem inwentarza to postanowiłem wpaść na konwent i... BYŁO SUPER! Poznałem świetną ekipę: Ninę i Kamilę z VLO (umieją czytać to krzaczkowate pismo i mówić po japońsku :p!!!), oraz spoko zioma Jarka. Piernicon zleciał mi na graniu w planszówki, oraz prezentacji mojej "Konkurencji". Prócz tego wpadłem na kawałek Karaoke, oraz na pare chwil do Play Roomu by zbić Jarka w Tekkenie. Atmosfera niezapomniana, ludzie polubili "Konkurencję". Co więcej Anka (org Pierniconu) zapewniła mnie, że na kolejnej edycji będę mógł poprowadzić pełnoprawny Games Room! Konwent był naprawdę udany, i musowo będę na kolejnej edycji.

3 Response to "Po Pierniconie 3!"

  1. Anonimowy says:

    heee a Ślązak? jak można zapomnieć o Ślązaku!
    Śląsk wymiata przecież.
    A konwent był zacny, czekamy na kolejny XD

    Unknown says:

    No cześć, zioom :) Dzięki, że wspomniałeś o nas - hehe, boginie czytające kraczki - czaisz jaka schiza?!?! :D

    -jarek ;)

    Hehe, ano ślązak nie zsłużył bo... to ślązak :p Spoko z Was ekipa :) Mam nadzieje, że to że się zapoznaliśmy to nie krótki epizodzik a początek dłuższej znajomości :) Pozdro i dzięki za komentarze!