Raport z Ferii


Etykiety:

4

Sobota (26 stycznia) – wyprawa po nowego Pottera razem z Marvalem i Gilem. Później do wieczorka ogólny chill i czytanie.

Niedziela (27 stycznia) – Pierwsze po pół roku wyjście na desię razem z Gilem i Miłkiem. Nieprawdopodobna frajda z jeżdżenia pomimo większośzi zapomnianych tricków. Później partyjka Zooloretto z Irkiem, pod wieczór wyjście z Natalią i Bartkiem do Piwnicy Rycerskiej na ogólne pogaduchy i… a jak że – chill właśnie ;)

Poniedziałek (28 stycznia) - Dzień zleciał na dalszej lekturze "HP i IŚ" i nie powiem... jest całkiem ciekawie. Do przeczytania została mi mniej więcej 1/3 książki. Prócz tego na wczorajsze popołudnie przypadło spotkanie orgowe do zbliżającego się wielkimi krokami TPzF ed.IV. Po spotkaniu wstąpiliśmy na chwilę do MacDonalda, gdzie nabyłem drugą planszówkę z ich happy mealowej oferty - Connect Four. Jak więcej będzie takich bonusów u nich to mają we mnie jeszcze bardziej stałego niż zwykle klienta w swoim przybytku szatana ;)

Wtorek (29 stycznia) - Do południa grałem z Irkiem i jego dziewczynkami Kingą i Mają w Blefuja, Jengę i Zooloretto. Wszystkie trzy gry świetnie załapały, wobec czego mogę je już spokojnie polecać do gry z dziećmi w wieku ok. 8 lat. Popołudniu byłem na desce z Gilem, Marvalem i Rychem (:)). Prócz tego przygotowywałem się do 3 ed. SZPAKa, która już za około 6 godzin. Będzie się działo.

Środa i Czwartek (30-31 stycznia) – te dni wpisuję jednorazowo, gdyż przypada na nie SZPAK, czyli całonocne granie przy planszy (a raczej całodniowe!). Impreza była bardzo udana (podziękowania dla MossGrande, Marvala i Irka za świetne granie!), a hitami były świeżo dostarczone mi przez wydawcę Fasolki i Wysokie Napięcie. W domu zlądowałem o 13.00 :). Kończę bo zaraz idę spać :). Wkrótce obszerna fotorelacja na www.planszowanie.blogspot.com

Piątek (1 lutego) – rano skończyłem Pottera. Książka dała radę, ale mogło być lepiej. Na 16.00 było spotkanko Planszowania. Graliśmy w Fasolki i Wysokie Napięcie. Później do rycerskiej wpadła Natalia z Bartkiem. I tak siedzieliśmy, siedzieliśmy i siedzieliśmy… aż do 2.00 :). Później poszedłem spać ;)

CDN.

Ferie


0


Już za chwileczkę ferie. Szczególnie interesująco zapowiada się pierwszy tydzień kiedy to, rodzinka wyjeżdża pochulać do Zakopca, a ja będę miał wolną rękę. Ferie rozpoczną się dla mnei od premiery "Harrego Pottera i insygniów śmierci". Nie jestem na tyle fanatyczny by czekać na nocną premierę... Zakupię sobię własny egzemplarz pewnikiem dzień później. Prócz tego ferie to dla mnie wielki come back sesji RPG, a konkretniej niesamowicie klimatycznych sesji Monastyru z Olą jako MG. Ferie to również 3 edycja SZPAKa. Tym razem całodobowa! Ostre granie w planszóweczki z kumplami... Taaa. Prócz tego czekają mnie przygotowania do TPzF ed. IV, do premiery "Trybików". No i chciałbym też pospotykać się towarzysko (pozdro dla Weroniki - udanej studniówki ;))

Studniówka cz.1


Etykiety:

1

Pierwsza część materiałów z mojej studniówki - najlepszej imprezy w życiu. Uwaga, końcowy stuff bije moimi wieśniackimi skillami tanecznymi. Za choroby na ciele i umyśle po jego obejrzeniu nie odpowiadam. For adults only :P







Filmik

Całość by M@rcin
Wystąpili: Weronika (aka Wrona) i Mateusz (aka JAskier)

I'm legend


Etykiety:

0


Film, na który czekałem od pół roku nareszcie jest. Wszyscy chętni an wspólne wyjście w niedzielę neich piszą w komentarzu. Neuroshimowy klimat, aż bije z tej produkcji. Trailer zamieszcozny powyżej powinien Was zachęcić do wspólnego wyjścia. To jest to co tygrysy lubią najbardziej :)

Deskorolka...


Etykiety:

4


Z nudów przeglądając sobie JUTUBA, trafiłem na part filmu deskorolkowego, który na zawsze pozostanie mi w pamięci, który zawsze będzie mi przypominał, że dwukrotnie złamana noga, trzy operacje to nie to, za co kocham deskorolkę (nawet jeśli już nigdy nie będę na niej regularnie jeździł). Ten film kojarzy mi się z letnimi wyjściami na całe dnie pod okolicznego Lidla. Z colą – „Refershing” tańszą o złotówkę od wody (sic!), z Budzikiem i jego charakterystycznym „Toć jo ni”. Z jeżdżeniem bez koszulek na maksymalnej zajawce. Z wędrowaniem po Toruniu w poszukiwaniu nowych spotów... UMK, Skate Park, Wydział Matematyki, Boisko SZP nr 2, Rubinkowo, Adio Mentor Session (a wcześniej jeszcze bez „Adio” w nazwie). Gdy oglądam ten filmik, zdarza mi się rozczulić. Mam nadzieję, że po jego obejrzeniu będziecie sobie w stanie wyobrazić o co mi chodzi… Deska na zawsze, szkoda że nie tak jak kiedyś… :(