Polcon 2009 - relacja cz. 3


Etykiety:

0

Można powiedzieć, że ikoną międzynarodowego rpgowego fandomu jest John Wick. Autor nie byle jaki, bo będący twórcą tak zasłużonych systemów jak Legenda Pięciu Kręgów i 7th Sea (obydwa zostały wydane po polsku), paru innych systemów, których ja nie znam (w przeciwieństwie do licznych hardkorowych fanów), oraz almanachów takich jak chociażby wydany niedawno przez Portal Graj Twardo. John był zdecydowanie jedną z wiodących postaci, osobą na której spotkaniu koniecznie chciałem się stawić. No i udało się, nawet kilkakrotnie. Co prawda Legenda mnie nie interesuje, a popularną „siódemkę” znam tylko pobieżnie spotkania wypadały arcyciekawie. Miło posłuchać kogoś kto jeszcze gra i tworzy RPG ;D. Teraz przerywnik i anegdotka. Przydybałem Wicka w Games Roomie i idę sobie dziarskim krokiem z misją dostarczenie moich podręczników do 7th Sea, w celu złożenia na nich podpisu. Podchodzę…
- Hi John, I need your autograph.
- OK.
John czyta moją ksywkę i podpisuje:
„For JAskier, Watch out for the Black Rider”
A następnie wyniknął drobny fail. JAskier – woła – What is your favourite nation in 7th Sea? No to dupa blada, nie bardzo pamiętam nacje z systemu. Jak mówię, znam go jedynie tyle o ile. I przychodzi pora na tłumaczenie, że dopiero co kupiłem itp. itd. Jakoś tam się wybroniłem, ale siara co była to była ;).
Polcon 2009 nie odbiegał klasą za bardzo od Polconu 2007 w Warszawie. Owszem Łódź wygląda jak steampunkowe miasto rodem z Trójcy czy innego Wolsunga. Owszem przejścia przez tory tramwajowe są co pół kilometra, w związku z czym trzeba zapierdalać jak dzika świnia pół kilosa w lewo, przejść i wracać pół kilosa nazad, aby znaleźć się naprzeciwko miejsca, z którego wyszliśmy. Absurd. Łódź uraczyła nas także barem „Oaza”, który serwował całkiem dobrą pizzę i schabowego. Poznaliśmy także Pizzamana, który był spoko ziomalem :D. Polconowy program trzymał poziom, ale mimo to chyba większość czasu spędziliśmy w Mega Games Roomie, o którym w kolejnej, ostatniej części relacji. Z rzeczy ważnych to grałem pierwszą od dwóch lat sesję RPG, w autorski system „Chmuromorze”. Prowadził Borg, a grali ze mną mfx i IaCobi. Intryga zbyt zawiła nie była, ale grało się fajnie.

0 Response to "Polcon 2009 - relacja cz. 3"