28.02.2014 - KęKę w NRD


Etykiety: , ,

0

Rzeczony autograf złotym markerem #swag
Na koncert ten czekałem od samej premiery albumu Takie Rzeczy, który moim zdaniem był najlepszą rzeczą jaka spotkała polski hip-hop w roku 2013. Radomski typ zwyczajny - tak nawija o sobie Kękę i to właśnie sprawia, że tego szczerego do bólu i swojskiego albumu chce się słuchać. Jasnym było wobec tego, że na koncert w Toruniu obowiązkowo będę się musiał wybrać. Po krótkim biforze z Mateuszem, Anetą, Mario i Szutkiem (Pozdrowienia dla całej ekipy!) w dobrych nastrojach wyruszyliśmy do NRD, które tego dnia było dosyć mocno wypełnione fanami radomskiego rapera. Na miejscu zlądowaliśmy o godzinie 22.00. Zdążyliśmy na support w wykonaniu grudziądzkiego rapera o ksywce Norsone, koleżki który dosyć daleko zaszedł w programie ŻYWYRAP. Było kilka fajnych kawałków, nieco szalonego freestyle'u. Ogółem pozytywnie, ale bez rozpierdolu. Około 23.30 na scenę wszedł Kęki. Tu już zdecydowanie zaczęło się rozpierdolem czyli Woogie Boogie. Poza tym poszły kawałki takie jak: Jeden kraj, Iskra, Zostaję, Nigdy Dość, Dziękuję, Nie wiedziałaś (2 razy!), Z boku, Ja się pytam i pewno parę innych, których nie spamiętałem. Kękę wspierały BoKoTy, a szczególnie ucieszył mnie na koncercie kawałek Drumen, który jest strasznym rozpierdolem. Koncert był stosunkowo krótki (około godzinki), upał był straszliwy, ale było treściwie. Tańczonko, swag, freestyle. To co na dobrych rapsach winno być - było. Po koncercie - choć nie było łatwo - udało się złapać Piotra i zdobyć autograf. Ogółem - sympatyczny koncert.

Moje video z solówki DJa i pełen kawałek "Nigdy Dość":
A tu BoKoTy "Drumen":


0 Response to "28.02.2014 - KęKę w NRD"