Dead Snow


Etykiety:

0

Właśnie obejrzałem film Dead Snow, zachwalany przez Łukasza Orbitowskiego na prelekcji, która odbyła się na tegorocznym Zahconie. Film jajec nie urywa, w przeciwieństwie do tego jak trafiło się jednej z postaci w filmie. Jest bardzo krwisto-keczupowo, więc nie polecam dla osób cierpiących na małą tolerancję dla koloru czerwonego. Historia kupy się nie trzyma, ale nie o to chodzi w tym filmie. Ma być lekko straszno, czerwono, głupawo i wesoło. I to niedoświadczonym autorom filmu się udaje. Można spróbować obejrzeć. Poniższy trailer, zwłaszcza pod koniec pokazuje czego można się spodziewać.

0 Response to "Dead Snow"