Wielkanoc


Etykiety:

2

Dzyń, dzyń, dzyń, jedzie, jedzie mikoł... Eee. To nie ta piosenka, sorry. Ten śnieg za oknem mnie zmylił ;). Zbliża się w końcu wielkanoc. W ciągu ubiegłych dwóch dni odbyłem świetne rekolekcje w kościele św. Jakuba. Po takich spotkaniach naprawdę człowiekowi wraca wiara w Boga... a pomyśleć, że nie chciało się iść. No, ale wróćmy do Świąt. Święta to święconka, kościół, obżarstwo, teoretycznie nauka przed maturą (póki co jeszcze nie usiadłem do niej). Ale święta to też granie planszówkowe i prezenty! O tych ostatnich chciałem nieco napisać.
Przede wszystkim, zacząć należy od tego, że łatwo nie było. Pula 200 zł a do wyboru grubo ponad kilkadziesiąt tysięcy planszówek z całego świata ;). Jednak gdy spojrzałem na oferty polskich sklepów to zadowolenie moje nie było wielkie. Większość tytułów fajnych, albo nie było, albo miało termin realizacji 3-5 dni (a zamówienie składałem wczoraj, więc nie mogłem sobie pozwolić na taki długi czas oczekiwania). Wśród tytułów, które bardzo chciałbym mieć pojawiały się takie jak Dancing Eggs (niedostępne w Polsce), Hamsterrolle (niedostępne w Polsce), Yellowstone Park (za długi czas oczekiwania) czy Barbarossa (podobnie jak YP).

Mimo to ostatecznie jestem bardzo zadowolony i nie mogę się doczekać długouchego zająca kicającego z grami. Wśród tytułów, które upolowałem znalazły się 4 karcianki i...UWAGA! UWAGA! 1 RPG!!! Pierwsza karcianka, to tytuł ostatnio bardzo popularny. Sympatyczna gra o kupowaniu kotów w workach pt. Filou: Die Katze im Sack. Nowy tytuł autorstwa Friedemanna Friese. Zapowiada się arcyciekawie. Kolejna gra to 2 edycja polskiego bestsellera rozgrywanego w realiach naszej rodzimej wsi czyli Wiochmen 2. Trzecia gra to nowsza wersja Blefuja, czyli gra o robieniu sałatki warzywnej o jakże inspirującej nazwie Kakerlakensalat. Ostatni tytuł to gra, która miała swoją premierę na ostatnim Essen Messe czyli Chicago Poker autorstwa Cathali i Faiduttiego. Nie wiem o niej za dużo, więc rozpisywać się nie będę. Niemniej coś mnie przyciąga do tej gry stąd wybór.
No i na koniec ów tajemniczy RPG. Jest to tytuł Nowej Fali, który od początku mnie korcił. Tematyki szpitala psychiatrycznego w grach nie mogłem ominąć :). Gdy myślę o tym systemie przypominają mi się świetne sesje Frankensteina Faktorii i banan sam wskakuje mi na twarz. Liczę na naprawdę dobrą rozrywkę, obym się nie zawiódł.
Jak widać gierki, na które postawiłem nie są hitami rankingu BGG, czy mózgożerami. Są to zwyczajne, niezobowiązujące party game. Gry głupie i śmieszne. Takie jakie tygrysy lubią najbardziej :)

2 Response to "Wielkanoc"

  1. Zachęcam do sprawdzenia kto - naprawdę - jest autoremgry o kotku :)

    Fakt, dzięki za czujność trzewik ;)