Rap na dziś #11


Etykiety:

0

Nieco ponad rok trzymania kciuków i jest. Niemal natychmiast poleciałem do sklepu po oryginał i zapowiada się miazga. Nie wiem czy miazga na miarę "Kambek jak dżejzi", ale kichy na pewno nie będzie. Zresztą singiel i teledysk nagrany do niego mówią same przez się. VNM w końcu doczekał się legalnej płyty. Należało mu się, oj należało... Teraz tylko czekam na jakiś koncert w Toruniu. Tymczasem Venom z każdym kolejnym kawałkiem pnie się coraz wyżej w moim top...

0 Response to "Rap na dziś #11"