|
Dzieciaki ze szkoły społecznej Edukacja grają w Polowanie na Robale |
Ostatnio jest bardzo pracowicie. Jeszcze nie w skali
kasującego arbuzy w Biedronce (a właśnie arbuzy, ot taki kaprys), ale jak na
moje wrodzone lenistwo - dosyć pracowicie. Niby mało przedmiotów na socjologii,
ale zajmują sporo czasu. Zachciało mi się być animatorem kultury (taką obrałem
specjalizację), co też zajmuje czas. Wypełnia ów bezcenny dar czynnościami tak
zajmującymi jak robienie zdjęć ludziom na starówce. Zarówno tym chodzącym jak i
stojącym, tym gadającym jak i żrącym kebaba. Były przebłyski, ale nadal nie
lubię fotografii co, widać w blip
okienku po prawej stronie kwadratu (czy też prostokąta) zwanego ekranem. Czas
wypełnia także fucha - prezentowanie gier w toruńskich szkołach. Zamieniam się
w nauczyciela i... cholera to jest ciekawe zajęcie. Zaczynam lubić dzieci,
zaczynam powoli nie unosić się z powodu hałasu panującego w szkole. Jako
żołnierz Grajfera (ŻG) pokazuję, tłumaczę a czasem i sam sobie grywam. Dzieciom
się podoba, mnie się podoba. Życ nie umierać. Tylko prezentów na Świąta jeszcze
nie kupiłem...
|
Maluchy z SP nr1 rozgrywają partyjkę Hooop! |
0 Response to "Se leci czas"
Prześlij komentarz